ale wymyślacie piwo to piwo. Każdy leje w gardło to co lubi, a że wy francuskie pieski macie wyobrażenie o swoim ponad przeciętnym smaku to nie znaczy że inne trunki to nie piwa. Jak się chce napić czegoś o dobrym smaku to się wina napije (chociaż nie pijam jakiś 4043043403 letnich), jak chce odpocząć po robocie to pije piwko, jak chce się naj***ć pije wóde i czuje się z tym świetnie.
kiedyś tyskie było dobre...
czasem "czarna szmata" Specjal po pracy nie zaszkodzi, a jak wypłata to tylko
p.s zbierał student/nurek/menel nie mi to oceniać butelki i co...paragonów na wszystkie nie ma i w najbliższej żabce ich nie opie**oli;/ pozostaje hurtownia, albo łasa sklepowa gdzieś na zadupiu...chyba, że lubi trzymać butelki w szafach