25-letni uchodźca z Syrii zdobył szacunek w niemieckim mieście Minden (Nadrenia Północna-Westfalia):
Jak informują niemieckie media, Syryjczyk montował w przydzielonym mu mieszkaniu szafkę, którą podarowała mu jedna z organizacji charytatywnych. Okazała się, że w szafce była skrytka, w niej uchodźca znalazł 50 tysięcy euro oraz książeczki oszczędnościowe z wkładem wysokości ponad 100 tysięcy euro.
Młody Syryjczyk powiedział w rozmowie ze stacją Radio Westfalica:
"Jestem muzułmaninem, a w Koranie Bóg, Allah i prorok Mahomet mówią nam, że powinniśmy postępować słusznie i że nie wolno nam brać niczego, co do nas nie należy."
O postawie uchodźcy z najwyższym uznaniem wypowiada się policja, podkreślając, że zwrot tak wielkiej sumy jest czymś wyjątkowym.
Pomijając bzdurny szczegół w tekście o samodzielnym montowaniu szafki przez syryjczyka (jak on nie wiedzą do czego służy nawet krzesło) mamy kolejny przykład wytrysku medialnego jacy to oni porządni ci uchodźcy - w końcu jakiś się znalazł....
Historia tak naciągana że bardziej się nie da ale cóż, propaganda zawsze rządziła się swoimi prawami. Choć z drugiej strony nawet gdyby to była 100% prawda to i tak nie przekonają typowego Niemca, który widzi codziennie za oknem kradzieże, pobicia i gwałty ze strony islamistów, że islam jest religią pokoju a "Buk i prorok Mahomet mówią nam, że powinniśmy postępować słusznie i że nie wolno nam brać niczego, co do nas nie należy"
To dowodzi jeszcze jednej rzeczy skoro tak się nagłaśnia takie tematy. Że u nich przejawy uczciwości a nawet jakiejkolwiek dobroci to egzotyczna sprawa. Jednostkowe przypadki. Ewenement na tle gigantycznej przestępczości wśród tych ludzi.
Euro obowiązuje od 2002 roku, na tamten czas każdy niemiecki emeryt dawno korzystał z konta bankowego nie książeczki... napisali by że były to Marki niemieckie to jeszcze może, może..., ale rodzaj waluty w 100% wyklucza prawdziwość informacji...
A dla mnie to znaczy tyle: tam są normalni ludzie. Tacy sami, jak my, którzy potrafią i chcą pracować. No ale k***a jak się przyjmuje samych młodych mężczyzn, nazywa ich ofiarami i mówi, że to wszystko nasza wina i dostaną od nas, co tylko zechcą, to później mamy taką sytuację, jak teraz. No wybaczcie, ale nic dziwnego, że wśród nich jest tyle patologii, w końcu to szczury pierwsze uciekają z tonącego statku, w tym przypadku wszyscy kombinatorzy przywędrowali do nas i sieją patologię. A w tych wszystkich krajach Bliskiego Wschodu zapewne zostali ci, którzy chcą coś zmienić. Ot, cała historia.