Podejrzewam, że to ich darcie japy "AA" ma na celu wk***ienie przeciwnika. Jakbym się ostrzeliwał z jakimiś brudasami i słyszałbym w kółko to ich zawołanie, to chyba bym k***icy dostał. Dziwne, że ich samych to nie wk***ia. No bez przesady. Mogliby krzyczeć cokolwiek innego, ale jak krzyczą to 20 razy na minutę, to to już zalatuje IQ rzędu doniczki... małe dzieci, oraz downy mają tendencje do powtarzania zdań które im się podobają, ale też w końcu im się nudzi, a brudasom nie. To jakiś autyzm pewnie.