Nie ma to jak węgiel sprowadzany z rosji a nie jakieś pedalskie wiatraczki czy inne panele.

Nie ma to jak węgiel sprowadzany z rosji a nie jakieś pedalskie wiatraczki czy inne panele.

a energetyka jądrowa coś ci mówi?

a energetyka jądrowa coś ci mówi?

A miks energetyczny coś ci mówi? Wiatraki czy solary są git pod warunkiem że są wspomagane stabilnymi źródłami energii np. właśnie EJ. Same EJ też nie są zawsze nieograniczone pokazały to ostatnie lata gdy upały i susze spowodowały problemy z chłodzeniem reaktorów we FR.

j***ć te zielone k***y

Coś co ma być na wiatr pada od wiatru

Nie tak do końca z tą utylizacją

Co Ci wiatrak zrobił? wydupcaj po czapeczke z amelinion

Naj***ny to spać.

"k***a moje pole...."
Btw zastanawiam sie dlaczego nie robia tych wiatrakow a aluminium ktore mozna recyklingowac(recyklowac) tylko z jakiegis sztucznego syfu?

A co te śmigła z plastiku? A ten wiatrak to się złożył bo śruby na złom wywożą dlatego wszystkich nie wkręcają i wiatraki spadają. Sprawdzone info...

Nie tak do końca z tą utylizacją

Tak z czystej ciekawości. Nie da się ich przetworzyć ze względu na zastosowany materiał czy ze względu na zbyt duże rozmiary powodujące, że koszty byłyby nieopłacalne?

Nie wiem czemu nie ma możliwości recyklingu, ale skoro tak to można by ich zapewne użyć do utwardzenia dróg, albo do wypełnienia wielkoformatowych wylewek betonowych. To że je tam zakopują to moim zdaniem kwestia jedynie tego że osoba decyzyjna która o tym zdecydowała była głupim idiotą. Nie znam się ale bez żadnych konsultacji podejmę decyzję, a co. Coś jak u nas w kraju, na większości stanowisk decyzyjnych.

Jesteśmy obecnie w tak głębokiej dupie z klimatem i jego zmianami, że rozwiązania pro eko nie zawsze muszą być opłacalne, czasami trzeba do tego dołożyć, dla większego dobra.

I Vestas się złożył

Nie wiem czemu nie ma możliwości recyklingu, ale skoro tak to można by ich zapewne użyć do utwardzenia dróg, albo do wypełnienia wielkoformatowych wylewek betonowych. To że je tam zakopują to moim zdaniem kwestia jedynie tego że osoba decyzyjna która o tym zdecydowała była głupim idiotą. Nie znam się ale bez żadnych konsultacji podejmę decyzję, a co. Coś jak u nas w kraju, na większości stanowisk decyzyjnych.
Jesteśmy obecnie w tak głębokiej dupie z klimatem i jego zmianami, że rozwiązania pro eko nie zawsze muszą być opłacalne, czasami trzeba do tego dołożyć, dla większego dobra.

Gimby nie znajo ale bardzo popularne (pomijam zwykłe śmiecie) było kiedyś przy budowach bloków z wielkiej płyty stawianie "górek technologicznych" na których potem dzieci się w zimę bawiły zjeżdżając (my tak tego używaliśmy przynajmniej).
Jak ktoś nie wie o czym piszę to już wyjaśniam - cały szajs z budowy jaki został (gruz, pręty, kable, rury, okna, drzwi - WSZYSTKO) był wrzucany do wielkiego dołu obok budowy i zasypywany ziemią, którą wcześniej wykopano z tego dołu.