Bydło nie doczytało że torebki nie są włoskie lecz z włoskiej skóry a firma Wittchen jest POLSKĄ marką i dodatkowo jak napisał kol. Adamkad bieda w kraju aż piszczy. Szał pał bo okazja taniej już nie będzie.
Potwierdzam tak było! Babkę jak wypuścili ze szpitala, to wszystko opowiedziała. Pamięta tylko tyle, że jak oberwała w łeb to widziała tunel... a w nim uciekających ludzi z torebkami.
Ja tam tylko mowie dlaczego baby sie rzucaja na torebki za 3 stowy. No ale jezeli ci zaimponowalem to super, umieszcze zdjecie twojego profilu na tablicy osob ktorym zaimponowalem w internecie.
W zeszły piątek prowadziłem rozmowy z podwykonawcami dla pewnej firmy. Generalnie z góry wiedziałem już, oceniwszy materiały przesłane w odpowiedzi na zamówienie, że pewne firmy na pewno odrzucę, bo po prostu mają cienkich specjalistów. No i wchodzi taka piękna laseczka, odważna, szast-prast wyciąga rękę na dzień dobry... przywitałem, ukłoniłem się, po czym mówię: "to my już pani niestety podziękujemy". "A dlaczegóż to?!" - oburzyła się. Chciałem głupio zażartować, żeby nie powiedzieć prawdy i wyskoczyło mi "Bo ma pani torebkę z LIDL-a". (Wittchen).
Jesli tam bylaby gigantyczna przecena nie na torebki tylko na jakis pożadany przez was przedmiot zwiazany z waszym hobby to tez byscie tam sie szarpali.
Co najlepsze te torebki w Lidlu to pozostałości z tak starych kolekcji że nawet ich już nie ma na stronie producenta. Te ich torebki wcale nie są tak drogie, za 400zł spokojnie można kupić w pierwszym lepszym sklepie.
Ktoś w Wittchen strasznie zj***ł sprawę pod względem wizerunku firmy - teraz te torebki kojarzą mi się z lidlem, a to chyba nie o to chodzi.
Powiem Wam że jedno mnie tylko dziwi. Często widzę w sklepie jak jakaś paniusia leci szukać okazji. A po wyjściu ze sklepu wsiada do nowego merca za ponad 200tys. zł.
Do czego zmierzam. Jeżeli ktoś naprawdę nie ma kasy to wiadomo że szuka czegoś taniej. Czy do ubrania, żarcia. Nie masz keszu to ratujesz się jak możesz. Chociaż i tutaj trzeba zachować umiar. Bo jakaś godność trzeba mieć ZAWSZE.
Ale k***a najbardziej szaleją ci co mają kasy w ch*j. Chaty, fury, na koncie odłożone w p*zdu. I jeszcze im mało w dupach. A za 5 zł to by Cię zaj***li tępym nożem.
I to jeszcze żeby chodziło o coś do jedzenia. Ale k***a o zaj***ne, brzydkie torebki.