Fajna zabawa. 2-3 w nocy odpalić jakiegoś Achtunga na osiedlu w Białymstoku. Pytacie dlaczego w Białymstoku?. Bo to cioty co udają prawaków. Jak byłem tam na studiach to na własne oczy, w barze przy stadionie Jagielloni, widziałem jak w kiblu popinało się 2 gości w koszulkach "śmierć wrogom ojczyzny". Potem przyłączyli się inni. Masakra, a myślałem, że to takie porządne miasto.
Na Pierwszym filmiku jebneło kilka razy jak na wojnie, a na drugim jakieś zjeby którym się nudzi i nie dają chwili spokoju normalnym ludziom.
Już wiem jak będę gonić gołębie... k***y się już wiatrowki nie boją, a poległych zwyczajnie olewają.... Już widze te zawały w locie....