Tak, mógł stać obok klamer ale zwróć uwagę nie na moment ścisku, a zaraz po nim (tak ok. 17 sekundy).
Cały zestaw powoli się przemieszcza, a wraz z nim (z tą samą prędkością) cień pana kolejarza.
Wniosek jest taki że przez te kilka sekund stał się integralną częścią zestawu...
Każde czoło wagonu ma tzw. Prostokąt berneński, czyli miejsce gdzie osoba sprzęgająca wagony jest "względnie" bezpieczna. Tu ewidentnie ścisnęła go "pięść Breżniewa" czyli sprzęg samoczynny typu SA3.