Jeżeli to było faktycznie 1l wódki 40%, a pani nie ma słowiańskich genów, to można j***ć bez obaw, że się w ogóle obudzi:
Kobieta w wieku 30 lat, o wzroście 163cm, wadze 75kg, oraz budowie normalnej (waga płynów ustrojowych to ok. 39,87 kg [52,00%]), spożyła ok. 316,00g alkoholu (tyle jest czystego alkoholu w 1l wódki 40%).
Maksymalne stężenie alkoholu w jej krwi to ok. 8,10‰.
Panie o słowiańskich genach,wypiją dwa piwa i pozamiatane.Te historyjki o Polakach mających mocny łeb się już kończą,bo w Polsce nie pije się już tyle(Co roku spadamy w rankingach)To cała cebula,że masz pic,ile ci poleją,ten brak umiaru rodzi patologie.To tylko w Polandi cebulandii się chlana umór,żeby leżeć w rzygach,wiec nic dziwnego,że cebula może wypić,bo jest coś,takiego,jak tolerancja.Ja nie piłem,już kilka lat to 3 browary by mnie zamiotły,a kiedyś od południa do wieczora potrafiłem wypić 1.5l wódy i chodziłem,chciałem jeszcze,taki kozak byłem,że fh*j więcej kasy na alko wydawałem.Dziś żule,kiedyś kozacy piją z rana szklankę wina i się wywracają ,bo wątroba nie przerabia już od sławnej polskiej głowy.Pokolenia te dzisiaj,już takie nie będą,bo to p*zdy w rurkach hahahahhaaah
pieprzenie o szopenie
jakby wydoila flaszke 0.7 w takim tempie to bioarac pod uwage ze ma okolo 170cm i wazy powiedzmy 65 kg to po jakis 30 minutach miala by w organizmie okolo 6 promili... Dawka smiertelna dla kobiety o takiej wadze to okolo 600ml gorzaly pojechanej z gwinta...