Zależy nie zależy. Kumplowi dziewczyna się puściła na boku, wygadała się, jak kazał jej sp***alać to się tak samo przykleiła. Gościu jej bluzę rozpie**olił i prawie rękę złamał, bo owinęła mu się wokół nogi i nie chciała puścić. Typ przeciągnął ją tak z 50 metrów po mieście drącą mordę, całą we łzach i smarkach. Potem się pogodzili pie**oleni.