Dzieciak patrzy i tak sobie rozkminia co stara odpie**ala czy tam ciotka kto to, k***a tam jest i myśli „ ja jebie co, ta flądra j***na robi przecież puszka nie wytrzyma za ch*ja pana, nie ma bata! sp***zielam się chować za tą zmywarkę …”
Ps. I weź później powiedz prawdę wprost „ jebla puszka bo, jesteś za ciężka” to, jeszcze ciebie zajęcie i nie por*chane przez miesiąc…ale patrząc na nią to, może o dobrze
Pewnie widziala, ze stary też na tym stawal, tylko tepa rura nie zauwazyla, ze na puszce lub wiadrze staje sie na rancie, a nie centralnie na srodku.
Kiedyś jak pracowałem w hotelu mieliśmy akcję łamania desek od kibli w pokojach. Okazało się, że Tatiana z housekeepingu jak sprzątała kible to stawała na pokrywie od dechy bo nie dosięgała do luster nad umywalką. Gdzie stawała? Oczywiście na środku pokrywy. W 2 dni zrobiła więcej szkód niż zarobiła przez miesiąc. Jakby po pierwszym strzale pękającego duroplastu to było normą