Ja ostatnio widziałem typa grzebiącego w śmietniku i mówiącego "7 groszy oddaję, bo byłem winny". Oscar z ulicy Sezamkowej się nie pie**oli z dłużnikami.
fejk jak ch*j, albo zaj***ł jakiegoś dropsa halucyno-psychodelicznego, ale za spokojnie się zachowuje jak na fazę którą odpie**ala, więc dragi odpadają.
Schizofrenicy też się tak nie zachowują, k***a to nie wariaci z kreskówek że napie**alają ze swoją ręką.
Dobry...ba, dobry...zajebisty, minutowy materiał mam z osobą chorą psychicznie, niestety nie jestem przekonany do końca by go wrzucać, wam pojebom:>