Sytuacja jak w tym kawale: wchodzą dwie blondynki do kantoru, jedna daje kasjerowi banknot
B: Prosze o rozmienienie na złotówki.
K: To będzie troszkę ponad 10 zł
B: Niemożliwe! Osoba która dała mi ten banknot mówiła, że jest warty z trzydzieści razy więcej!
K: Tu jest przelicznik, jest napisane: rubel (Rosja), kwota sprzedaży, kwota kupna, dałą mi pani banknot 100 rubli, więc pani zobaczy - to troszkę ponad 10 zł!
B: No tak, rzeczywiście!
B2: Ty tępa dzido - wychodzi na to, że dałaś mu dupy za dychę!
odpowiadam: nie, to nie jest oszustwo z art. 286 p.1 kk - gdyż sprawca nie osiągnął korzyści materialnej a osobistą, a poszkodowana nie rozporządziła swoim mieniem (dupa nie jest mieniem).
Za to można mówić o gwałcie, do którego użyto podstępu (art. 197 p.1 kk) lub jeśli poszkodowana była w "krytycznym" położeniu to mamy wykorzystanie takiego położenia w celu doprowadzenia do obcowania płciowego (art. 199 p.1 kk)