no, k***a. Kierownicę nazywać kółkiem ? To trzeba być j***nym, męskim bezmózgim debilem.
Pamiętajcie, k***a, debile męskie j***ne. Okrąg, ewentualnie pierścień ma, k***a, dziurę.
A koło, k***a, ćwoki męskie j***ne dziury nie ma. Przykład, k***a, z j***nego życia wzięty:
j***na, zakrętka od słoika, to jest , k***a koło, ćwoki męskie j***ne.
Męska logika: wszystko co okrągłe jest kołem.
No, k***a. Nie wszystko
no, k***a. Kierownicę nazywać kółkiem ? To trzeba być j***nym, męskim bezmózgim debilem.
Pamiętajcie, k***a, debile męskie j***ne. Okrąg, ewentualnie pierścień ma, k***a, dziurę.
A koło, k***a, ćwoki męskie j***ne dziury nie ma. Przykład, k***a, z j***nego życia wzięty:
j***na, zakrętka od słoika, to jest , k***a koło, ćwoki męskie j***ne.
Męska logika: wszystko co okrągłe jest kołem.
No, k***a. Nie wszystko
ok ale rozumiem ze założyłaś wcześniej ze tyle samo jest kobiet za kierownica co mezczyzn i juz pomine ilu jest zawodowych kierowców jakiej płciA kto powoduje więcej wypadków drogowych? Kobiety czy mężczyźni?
Na kobiety narzekacie, a faceci wcale nie są lepsi. Prawa jazdy mam już kilka dobrych lat. Każdy mówi, że jeżdżę bardzo dobrze. Żadnych stłuczek ani otarć. Kiedy mam wieźć kogoś z rodziny to nikt nie chce jechać z moim szwagrem bo każdy mówi, że się boi. Szarpie samochodem podczas ruszania /zwalniania. Zjeżdżając na krawędź pasa zahacza o trawę. A najlepszy jest mój chłopak, który na ekspresówce używa hamulca do przystosowania prędkości. Jeszcze nigdy się tak nie bałam. Znam wielu mężczyzn, którzy jeżdżą fantastycznie, ale nie każdy taki jest, tak samo jak nie każda kobieta jest fatalnym kierowcą. I jeszcze jedna sprawa. Facet jadąc skupia się na jednym,a kobieta w głowie już planuje 5 innych rzeczy. Tak już jest.