Nie ma to jak kluczem nastawnym dobrze jebnąć w łeb.
Nazwa narzędzia jest w ch*j mylącą, bo niejednemu taki klucz klepki w głowie poprzestawiał.
Wygląda na to, że Cing-Ciong sam się położył, bo nie chciał dostać drugi raz.
dokładnie tak się robi jak masz już dosyć
ktoś umie po skośnemu i napisać co oni ona mówiła?
Może i tak, k***a, ale mnie zawsze taka akcja kojarzy się z Włochami i pie**olonymi tamtejszymi komuchami, zabijającymi porządnych ludzi (czytaj: nie czerwonej chołoty ale normalnych, chcących żyć z pracy a nie rządowego rabunku) za pomocą 5.5kg kluczy Hazet 36.
Macie tu artykuł:
Już wtedy sk***iele na jewrejskiej smyczy pokazały co znaczy ta "ideologia równości". Teraz mamy jeszcze gorzej. Tak więc, Zulu-Gula, uważaj co piszesz bo karma nie śpi...
A co on z takim opóźnieniem padł? Po czasie do niego dotarło, że oberwał?