No pewnie przeszkadza, bo jebie od tego bezdomnego na kilometr.
k***a ja do nich nic nie mam i jakby j***ni tak nie śmierdzieli to sam bym takiego do chałupy na zupę zaprosił.
Ale oni tylko do odkażenia się nadają...
No pewnie przeszkadza, bo jebie od tego bezdomnego na kilometr.
k***a ja do nich nic nie mam i jakby j***ni tak nie śmierdzieli to sam bym takiego do chałupy na zupę zaprosił.
Ale oni tylko do odkażenia się nadają...
To jakaś knajpa z żarciem z mikrofali, jebie pewnie nie gorzej niż ten facet więc w czym problem, poza tym jeżeli zapłacił to może tam siedzieć chyba.
To jakaś knajpa z żarciem z mikrofali, jebie pewnie nie gorzej niż ten facet więc w czym problem, poza tym jeżeli zapłacił to może tam siedzieć chyba.
No pewnie przeszkadza, bo jebie od tego bezdomnego na kilometr.
k***a ja do nich nic nie mam i jakby j***ni tak nie śmierdzieli to sam bym takiego do chałupy na zupę zaprosił.
Ale oni tylko do odkażenia się nadają...
Spoko, czyli jak ja zapłacę w restauracji za żarcie to mogę nasrać na stolik?
Znajomość języka, aby zrozumieć tą scenę musi być na
normalnym, komunikatywnym poziomie
Żadna początkującą przygodę z językiem angielskim osobą, tego filmu absolutnie nie zrozumie
Więc Edek skończ pie**olic farmazony i się zbytnio nie wymądrzaj swoją angielszczyzna
Raczej takie uwagi wobec innych sadoli, którzy po prostu
nie znają języka, można to odbierac w kategorii
przedłużenia własnego ego i małego penisa
Ps. Tak znam angielski, tak na wysokim poziomie, ale
to k***a nie oznacza, że mam się tym wywyższać
Znajomość języka, aby zrozumieć tą scenę musi być na
normalnym, komunikatywnym poziomie
Żadna początkującą przygodę z językiem angielskim osobą, tego filmu absolutnie nie zrozumie
Więc Edek skończ pie**olic farmazony i się zbytnio nie wymądrzaj swoją angielszczyzna
Raczej takie uwagi wobec innych sadoli, którzy po prostu
nie znają języka, można to odbierac w kategorii
przedłużenia własnego ego i małego penisa
Ps. Tak znam angielski, tak na wysokim poziomie, ale
to k***a nie oznacza, że mam się tym wywyższać
Driver12cm - baranie, co ty tam za farmazony pie**olisz?! Andrzej Dupa nie włada językiem na poziomie początkującym. Raczej powiedział bym, że zna angielski na poziomie B1. Długopis rozumie, co się do niego mówi po angielsku, ma jedynie spore problemy z płynnym wypowiadaniem się spowodowane głównie tremą. Jak na prezydenta Polski, to jego english jest na żenującym poziomie. Powinien mieć opanowany do perfekcji, ale w zupełności wystarczy, żeby zrozumieć bełkot na powyższym materiale i porozumieć się z kelnerami, czy bezdomnym łachem.
Dla cymbałów, którzy nie wiedzą, czym jest poziom B1 angielskiego:
B1 – posługujesz się językiem obcym w stopniu średnio zaawansowanym. Radzisz sobie w większości sytuacji podczas podróży, potrafisz włączyć się do rozmowy na znane ci tematy, podać argumenty, formułować bardziej rozbudowane wypowiedzi.
To na jaki ch*j mu to jedzenie sprzedali? Mogli go po prostu od razu wyprosić...