18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Klęczą przed dystrybutorem i modlą się o tańsze paliwo

Centurion • 2008-05-06, 12:41
Amerykańscy kierowcy znaleźli sposób na stale rosnące ceny paliwa - założyli ruch religijny, którego członkowie modlą się przy dystrybutorach o niższe ceny benzyny - donosi niemiecki "Der Spiegel" w internetowym wydaniu.

Wszechmogący Boże, pobłogosław nas i daj nam siłę, abyśmy obniżyli te wysokie ceny - tymi słowami modlił się na jednej ze stacji benzynowych w Waszyngtonie przywódca ruchu "Modlitwa przy dystrybutorze" ("Prayer at the Pump") Rocky Twyman.

W Waszyngtonie, gdzie w ciągu tygodnia ceny benzyny wzrosły o dziewięć centów za galon (3,79 litra), wraz z Twymanem swoje prośby zanosiła także była królowa piękności, właściciel małej firmy budowlanej oraz dwóch wolontariuszy z kuchni dla biedaków. Każda modlitwa zakończona była mocnym "amen".

W San Francisco, gdzie cena za galon paliwa wzrosła do prawie czterech dolarów, co dla przeciętnego Amerykanina jest już szokiem, Twyman zebrał na weekendowej modlitwie prawie 200 osób.

Prosimy Boga o interwencję w życie tych samolubnych i chciwych ludzi, którzy pozwalają na tak wysokie ceny paliwa - powiedział Twyman. Jak tłumaczy, modlitwa jest odpowiedzią na każdy problem w życiu. (zel)

Źródło