Znając życie słup wymusił pierwszeństwo wyjeżdżając z podporządkowanej na czerwonymi przez podwójną ciągłą ze znakiem stopu sk***iel jechał na rowerze bez pie**olonej rejestracji by można było go potem ścigać!
Podobna sytuacja w Polsce. Pomagać czy nie? A jeśli słup w jakiś sposób trzyma mu narządy w kupie i po odciągnięciu samochodu wszystko z niego wyleci, to kto za to odpowie? I czy odpowie? A jeśli mu się nie pomoże, to też pajda?