I właśnie w ten sposób powstaje większość śmietnisk nad wodą i na łonie przyrody . Sam siebie nie jest w stanie podnieść a co dopiero śmieci które przywlókł ze sobą .
Robiąc mapy oznaczam wszystkie zaśmiecone miejsca bo nie cierpię wędkarzy śmieciarzy. Do tych co szanują przyrodę nic nie mam. Zobaczcie sami oto przykład pięknego zalewu zaśmieconego przez bydło. Wystarczy klikać na niebieskie ikonki aby zobaczyć zdjęcia http://openpoimap.org/?map=various&zoom=18&lat=51.81575&lon=15.23065&layers=B00FFFFFFFFFFFFFTFFFFFF
Od kilku lat jestem "zapalonym" grzybiarzem. Takie 3-4h maks latania po lesie. Wiadomo, jakiś batonik, bułka, woda czy tam napój do picia. Wkładam to do plecaka, wiadomo wygoda. i teraz pytanie. Czy rozpie**alam wszystko na lewo i prawo, czy wkładam to z powrotem do plecaka, jak przyniosłem? Zaj***łbym jak bym zobaczył że jakaś k***a śmieci w lesie!!! Wiadro na grzyby, i worek na śmieci? A co ja w nadleśnictwie robie? Flaszki, puszki po piwie, nawet stanik triumpha wisiał na krzakach. Idziesz zbierac, albo się naj***ć, fakt okazja jest zawsze dla Polaka. Ale k***a nie śmieć, zabierz z powrotem, nie chce być tutaj eko zjebem, tylko bolą mnie takie widoki.