Czy sądzicie że warto walczyć o marzenia mimo iż wiemy czym się zakończą?
Może kiedyś widzieliście ten sam film tylko z innym podkładem muzycznym, przeszukałem forum ale widocznie nie było dobrze otagowane... więc postanowiłem ponownie przypomnieć marzenia KIWI.
Jak wiadomo kiwi są nielotami, a ten zapragnął o lataniu, mozolnie przybijał gwoździami drzewka poziomo do tego urwiska by ostatni raz poczuć się jak prawdziwy ptak.