ten film powinien mieć sequel w którym fabuła byłaby mniejwięcej taka:
Wbiega do pomieszczenia kilku osobników z jakimiś pojemnikami. W pewnym momencie, po przebiegnięciu sali, z rozpędu na nieświadomych jeszcze niczego żółtków z naczyń leci wrzący olej, wszyscy zaczynają krzyczeć, tarzać się itp.
Mielibyśmy kolejny wspaniały film na sadola, dla nutki smaku tych, których nie udałoby się oblać wrzącym olejem, miłobyłoby pociąć w bolesnych miejscach i posypać solą.
Matko, jak to zwierze musiało się męczyć...smażone od tyłu, ciągle przytomne, nakłuwane szczypcami i solone... Za kilka lat będą tak smażyć ludzkie wcześniaki, bo kilkumiesięczne płody już jedzą. Kitajców powinno się wysiedlić. W kosmos, k***a.
Nie pie**olcie tu o EKO i o tym, że zdrowe żarcie.
Wiem, że sadistic, ale można chyba k***e jakoś ogłuszyć, tudzież zabić, żeby jej na żywca nie smażyć nosz k***a.
Jak wpie**alacie kurczaki, to też wpie**alacie je na żywca na tefala bo żywy kurak drapie w gardło?
Co to za argumenty w ogole...
Pato jak ch*j i nie lubie czegoś takiego, mimo, że jakieś ludzkie rozpie**ole mnie nie ruszają.
Dziękuje.
Ale wy jesteście biedni... Smutno mi jak widzę że umiejętność czytania zamiera... Ośmiornica prawdopodobnie jest już martwa od jakiegoś czasu... Porusza się bo występują u niej "drgawki pośmiertne"... U większości głowonogów i niektórych ryb potrafią trwać nawet do parunastu minut po właściwej śmierci organizmu...