Łagodniejsza wersja postępowania ze złapanymi złodziejami w krajach drugiego świata. Co prawda koleś został tak potem zawieszony na trzepaku i nim huśtali (był inni filmik), a potem zostawili ale jednak nadal lepszy los niż okaleczenie czy śmierć (chyba).
Kiedyś gdy byłem mały babcia mnie tak związała, mówiła że tak wiązało zomo bo trudno się wydostać a łatwo delikwenta do nysy było wrzucić (dla młodych, mówie o aucie nie rzece). Oczywiście robiła to dla zabawy żebym spróbował się wydostać ale nie dałem rady i wtedy rozwiązała.