wrzesin602 napisał/a:
Na chuj ten biały samochód się zatrzymał na środku drogi?
Nie ma znaczenia.
Serio.
Mógł kierujący zacząć rodzić, mógł mu się silnik zepsuć lub elektronika w pojeździe, mógł dostać skurczu albo spadek, córka mu się mogła puścić, sąsiedzi oddać dług, pies zdechnąć, mógł dostać podwyżkę, mógł zasłabnąć, mógł się zesrać albo umrzeć... Nie m to żadnego znaczenia, inni mają tak jeździć, by móc się stosownie do sytuacji zachować.
I z definicji jednośladowcy nie potrafią/nie chcą.
Tu na szczęście skutek jest pozytywny, będzie ciut bezpieczniej na drogach.