W szpitalu w Polin na każdym oddziale można jutra nie dożyć.
sp***.laj stąd
NFZ?
Ktoś tu się nie zna na czarnym humorze
wiesz co, humor humorem, ale to było po prostu nieuprzejme.
Jestem lekarzem pewnego dnia idąc korytarzem naprzeciwko mnie idzie 3 łysych gości patrząc mi się prosto w oczy przechodząc obok nich mówię uważajcie bo możecie jutra nie dożyć rozpłakali się leszcze tak to się załatwia na onkologii
Kawał dobry, ale bez interpunkcji to jak pączek bez dżemu.
Jestem lekarzem. Pewnego dnia idąc korytarzem mija mnie trzech łysy gości, patrząc mi prosto w oczy. Mówię do nich:
- Uważajcie, bo możecie jutra nie dożyć.
Leszcze rozpłakały się. Tak to się załatwia na onkologii!