ch*j trzeba odreagować stres i poświrować bo robota się na łeb rzuci..... Kto nie odpie**alał w pracy niech pierwszy rzuci kamieniem... A i jak usłyszę nute z ghostbusters to mam sp***alać w podskokach...
Z tego co widzę to te ich kombinezony mogą uchronić co najwyżej przed pochlapaniem się farbą przy remoncie. Aspekt psychologiczny jedynie pozostaje. No ale specjalistycznych kombinezonów brak, więc dają pracownikom coś innego dla poczucia bezpieczeństwa.
Powiem Wam tak ludzie sadola Ogolnie też uważam, że więcej srania z tego wirusa jest niż potrzeba ale... znajoma pracuję w szpitalu i to co tam się odpie**ala przez to, to przechodzi wszelki granice. Dzięki tej panice, temu wirusowi wyszło to, że szpitale nie są w żadnym stopniu przygotowane na coś takiego a co dopiero jakby to był jakiś inny "super" wirus. Brak sprzętu i to k***a podstawowego, masek, fartuchow ochornnych, braki w ludziach, brak dezynfekcji, k***a nawet brak odpowiedniej wiedzy o tym... Więc z jednej strony można żartować ale z drugiej mamy k***a mega szczęscie, że to nie jest jakiś poważniejszyc wirus, bo byli byśmy w meeegaaa k***a dupie