Pfff... Deseczką po łapach... Takie kary to wychowawca na godzinie wychowawczej 20 lat temu w gimnazjum nam dawał. Niestety rak go wpie**olił. Szkoda chłopa, charyzmatyczny był. Nie to co dzisiejsze kadry nauczycielskie w szkołach. Niedorajdy życiowe, którym 12-letnie dzieci kosze na łeb nakładają...