Sama nazwa bractwa mówi od czego im pękały czaszki, były przepełnione białym smarem...

Chore sk***iele!

No nie ma ch*ja we wsi, to aż się prosi o pojazd na kościół i religie

Jeeebani k***a plują się dziś o in vitro, aborcji, poszanowaniu zmarłego, czystości cielesnej, szacunku... jak parę babek pokaże cycki w kościele i odśpiewa coś antyklerykalnego to już grzech bardziej niż śmiertelny, jak ktoś zbeszcześci zwłoki to potępienie na 10 pokoleń wprzód i w tył jak się da, a tu zboki pierniczone budują takie coś, istna makabra, jeszcze tylko brakuje pentagramu w środku i wszystkiego ubryzganego krwią z zarżniętej kozy, troche martwych płodów dziewica wyr*chana krzyżem i czarna msza jak na zawołanie. żeby było żałośniej, wokół takich "perełek architektury sakralnej" kręci się niezły biznes napychający kieszenie klerowi do poziomu kondensacji materii niewyobrażalnej nawet dla gwiazd neutronowych.

Wiedziałem, że katole to w tak na prawdę sataniści i popie**oleni wyznawcy sodomii oraz bałwochwalcy.

Ciekawe jak to sanepid dopuścił

Największy kapucyn to donald.t

Ale ktoś miał fantazje.

byłem, leci browar!

cudze chwalicie...

Obrazek

Kaplica Czaszek – zabytek sakralny znajdujący się w Czermnej w województwie dolnośląskim. Kaplica położona jest w odległości ok. 1 km od centrum Kudowy w dolinie rzeki Czermnicy.

W kaplicy eksponowane są czaszki: grabarza Langera, sołtysa Czermnej i jego żony, czaszka Tatara (świadczy o tym jej anatomia), czaszka ze zmianami chorobowymi oraz kość udowa człowieka wzrostu ok. 2 metry (prawdopodobnie Szweda), źle zrośnięta kość kończyny. Czaszka sołtysa Martinca nosi ślady kul, który w czasie wojny siedmioletniej (1756–63) został rozstrzelany przez Prusaków za to, że przeprowadzał wojska austriackie przez Błędne Skały. Jego żona zginęła od ciosu ostrym narzędziem (ślad na czaszce), próbując zasłonić męża własnym ciałem.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kaplica_Czaszek_w_Czermnej

byłem tam kiedyś na wycieczce. pod podłogą kaplicy jest dwumetrowa dziura cała wypełniona szczątkami ludzkimi.

To i ja coś dodam, zdjęcia wykonane przezemnie.









Ogólnie zdjęć tam robić nie wolno, ale poczekaliśmy z ojcem jak wszyscy wyszli i miły Pan pozwolił zrobić fotki, miałem jeszcze film, ale niestety kamere nam zaj***li z auta na tych wakacjach.