A co myśleliście, że niepełnosprawni to same aniołki i dusza ludzie? To również zgorzkniałe sk***ysyny, roszczeniowe k***y i wredne śmieci (oczywiście nie wszyscy). To wyżej ma jeszcze coś z deklem i do tego jest czarne, więc kumulacja zj***nia społeczno-kulturowo-antyempatycznego sięga zenitu. Oczywiście, że to nie był przypadek. To była premedytacja.