k***a, uwielbiam te starsze filmy, gdzie nie bylo jeszcze takiego "postepu" elektronicznego, gdzie nie bylo perfekcyjnego zblizenia na toster w trakcie pracy z odleglosci 2 cm, poprawionego 3x komputerowo. Swoja droga postawil mu prostytutke, a ten jeszcze placze, dobry kumpel
ach kocham aktorów z łatkami, przyklejanymi przez tych którym zdaje się że bardziej ogarniają kinematografię. Zawsze znajdzie się taki Carrey, DiCaprio czy Pitt