Dobrze gada! Banana jej!

A ten policjant w 0:52 to widzę, że często gra w piłkę, bo symulacja mu wychodzi nienagannie

Ooo kurde, pierwsza czarna ktora polubilem. Myslalem ze nie doczekam tego w tym zyciu.

Nie wiem czy ustawka czy nie ale policji zdecydowanie wcale nie zalewało na tym aby ją obezwładnić, coś tam tylko udawali że robią.

Świat się kończy...

Mieszkam od 10 lat w UK i mam kumpla czarnego jak smoła. Manuel jest pilotem helikoptera w RAF .
Powiedział mi kiedyś że są czarni i murzyny.
Czarny dba o dom i chodzi do normalnej pracy i nie żyje na socjalu a murzyn zawsze bedzie kradł, ćpał i wiecznie będzie poszkodowany przez sytem`

Czarnego lekarza w garniturze będą poważać , ale ten sam lekarz w bluzie z kapturem będzie postrzegany jako zagrożenie.

Na naszym podwórku, jeśli biały lekarz będzie chodził po supermarkecie z założonym kapturem na głowie, to również zwróci uwagę ochrony.

Dużo zależy od stroju

Dokładnie.

Mieszkam od 10 lat w UK i mam kumpla czarnego jak smoła. Manuel jest pilotem helikoptera w RAF .
Powiedział mi kiedyś że są czarni i murzyny.
Czarny dba o dom i chodzi do normalnej pracy i nie żyje na socjalu a murzyn zawsze bedzie kradł, ćpał i wiecznie będzie poszkodowany przez sytem`

To jedno natomiast Polacy szybko podłapali temat sprowokowany przez różne organizacje i służby czerpiące z tego zyski i co drugi gardłuje czego to by tam nie zrobił w obronie konserwatywnej, białej społeczności. Zjawisko nomen omen identyczne jak przed '39 rokiem. Ktoś podgrzewał, podgrzewał, nasi zaraz emocjonalnie z Bogiem i ojczyzną na ustach i na hura z szabelką aż się do tej pory ten kraj nie może podnieść. Bardzo łatwo jest nasz naród podpalić do spontanicznego działania, a przynajmniej stanowczych ocen.

To jedno natomiast Polacy szybko podłapali temat sprowokowany przez różne organizacje i służby czerpiące z tego zyski i co drugi gardłuje czego to by tam nie zrobił w obronie konserwatywnej, białej społeczności. Zjawisko nomen omen identyczne jak przed '39 rokiem. Ktoś podgrzewał, podgrzewał, nasi zaraz emocjonalnie z Bogiem i ojczyzną na ustach i na hura z szabelką aż się do tej pory ten kraj nie może podnieść. Bardzo łatwo jest nasz naród podpalić do spontanicznego działania, a przynajmniej stanowczych ocen.

Czyli mówisz że w 39 najechaliśmy na Niemcy bo nam wmawiali że są źli?

Czyli mówisz że w 39 najechaliśmy na Niemcy bo nam wmawiali że są źli?

Chodzi o to, że mamy tendencje do wyciągania pochopnych wniosków na szybko. W 1939 r. Anglicy podgrzewali Becka i jego spółkę, aż ci poczuli się tak pewnie, że zaczęli kozaczyć o czym świadczy choćby słynna mowa Becka o pojęciu pokoju za wszelką cenę i o honorze. Być może teraz się to zmienia w samych ludziach ale w przeszłości czasem brakowało bardzo zimnej kalkulacji.