i na tym obrazku widzimy jak natura nie ma litosci, dlatego nie jest mi szkoda zjadac krowy i swinie i kury bo po pierwsze: moglo by byc tak ze to one by nas zjadaly a ze wygralismy ewolucyjny wyscig to mamy jednak ten kompfort ze nic nie zjada a po drugie stalismy sie na tyle humanitarni i lepsi od prymitywniejszych gatunkow ze je humanitranie zabijamy a po trzecie: jak ktos nazywa czlowieka jdzacego mieso morderca to jest po prostu uposledzony umyslowo
Jakby ktos wrzucil w temat wiecej filmow/zdjec gdzie zwierze je drugie, zywe zwierze bylabym wdzieczna w ramach dokumentacji oraz opisu calego zdarzenia. Natura jest interesujaca i bardzo wciaga, czasem lepsza niz seriale.
Odnośnie wegetarianizmu to nie chodzi o kwestie moralne, że natura jest brutalna, my jesteśmy mięsożercami etc. Głównym argumentem - często pomijanym - jest zwyczajnie nieekonomiczność produkcji mięsa.