W butach na luzku.
Jaki normalny chlopak umawiałby się z dziewczyną o imieniu Sylwia ?!?!
To na pewno xywa jakiegoś 'kolegi' z klatki obok. Smierdzi gejostwem na kilometr.
Jak byłem jeszcze kosmitą to miałem kontakt z ludźmi. Tak. Przylatywało się do takiego mieszkania, najlepiej większą grupą, na szóste piętro i tam była taka dziewczyna co opie**alała kiełbachy kosmitom. I to całkiem za darmo! A nawet czasami płaciła.
Cz-cz... Jak ona miała na imię? A mniejsza o to.
To była sucz! Z całym szacunkiem dla Sylwi [świeć panie nad jej duszą]
Ale ta to robiła po królewsku...