klimaty jak u Andersena albo jak u braci Grimm

Czytałam już kiedyś o tym

To proponuję zlot sadolowców na owej górze

der k***a po polsku mi tu Ślązaku jeb****

pfff gówno prawda. Nic by się nie działo i tak tam pewnie, a historyjka wymyślona by reklamę zrobić .

O k***a jeedziem.

Już wiem gdzie spędzę sylwestra

Byłem w wakacje, miejsce ma faktycznie jakiś dziwny klimat, wolałem po zmroku tam nie zostać.

Poczytałbym, ale ma to za mało piw jak na razie, więc nie warte uwagi...

Jak mawiał wieszcz "Są takie rzeczy, o których się fizjologom nie śniło"

Byłem, zwiedzałem, szukałem. Gówno znalazłem, wielkiego kamienia nie ma i żaden mieszkaniec nie wie o czymś takim. Bajka wymyślona raczej, ludzie mieszkający tam nie znają tej opowiastki. Fakt faktem, szczyty gór bardzkich mają klimat, który potrafi przerazić. Mimo to, wielkiego kamienia z legendy ni ma, albo jest bardzo daleko od szlaków turystycznych. No cóż, może kiedyś jeszcze pokuszę się o to:)

k***a, myślałem, że to ten Karkonoski Wysoki Kamień. Byłem tam w listopadzie w nocy i jakoś się nic nie działo. A tu proszę, kolejny Wysoki.

Ha ha ha !!!

Imiona i nazwiska zaginionych. Wycinki prasowe. Raporty z akt milicji.

Gdzie to jest ?

Zwykła urban legend i nic więcej.

Mieszkam kilkadziesiąt kilometrów od tego miejsca, ale nigdy tej historii nie słyszałem. Cholernie ciekawy temat, trzeba będzie się tam wybrać.