Ja kiedyś na studiach poprawkę miałem pisać i jakaś słaba p*zda się pod pociąg rzuciła. Na ochronie ch*j wie ile życia przemarzłem, żeby uzbierać na warunek. Jak się zabijasz to u siebie w domku, możesz jebnąć pod blok fikoła, ale k***a nie psuj życia innym!