Jamphel Yeshi dokonał aktu samospalenia w imię wolnego Tybetu. Kilka godzin później zmarł na skutek doznanych obrażeń, miał poparzenia na 98% powierzchni ciała
Walka z pożarem lasu w okolicach Alicante w Hiszpanii
Skute lodem samochody nad Jeziorem Genewskim w Szwajcarii
Prom kosmiczny Enterprise leci na "grzbiecie" Boeinga 747 do muzeum lotnictwa
Na proste rozumowanie. Podczepiasz prom pod samolot, którego ładowność przekracza ciężar promu. Prom jest aerodynamiczny, więc nie będzie przeszkadzał samolotowi w locie.
szkoda ze wiekszosc plaków w polsce jest obojętna na to ze ten koles sie podpalił. w mediach cisza, gdyby tak 400 tysi wyszlo na ulice to bym nawet do stolicy przyjechał z północy