18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Jechanie rowerem kończy się potrąceniem

fantastico • 2017-03-31, 23:11
Jechanie rowerem rowerzystki nie kończy się dobrze gdyż nieuważny kierowca jadąc samochodem uderza w nią przez wyjechanie wywracając wraz z rowerem.


Adrian92

2017-04-02, 00:53
Sam czasami jeżdżę na rowerze i moge smiało powiedzieć, żę tego nie da się przewidzieć, że kierowca samochodu zachowa sie tak jak się zachował na tym filmiku.
Czytając Wasze komentarze to dochodze do wniosku, że ta osoba jadąca rowerem powinna sie najlepiej zatrzymać i przepuścić to auto które miało obowiązek się zatrzymac tylko dlatego bo jest większe? k***a sadolowa logika, za dużo się filmików na hardzie naoglądaliście, eksperty za monitora, wszystko są w stanie przewidzieć.. jak to mówią, przecietny polak jest ekspertem od wszystkiego. Już sobie Was wyobrażam jak wy jeździcie czymkolwiek, pewnie kupa w majtach na kazdym kroku :)

dr_dex

2017-04-02, 02:30
Velture napisał/a:


Ano dlatego, że bezsporna i ewidentna wina jest auta ALE jadąc j***nym rowerem bez żadnej ochrony i widząc jak półtorej tony blachy jedzie na ciebie to można użyć instynktu samozachowawczego i zahamować, szczególnie w przypadku prędkości na poziomie 10km/h.



dzwony malych osobowek z ciezarowkami (z winy tych drugich) tez tak tlumaczysz ? Bo w koncu widzac TIRa powinni zwolnic, albo jeszcze lepiej: wiedzac ze na drodze, ktora planuja jechac, beda wieksze samochody, powinni zostac w domu

ps: nie znam cie kolezko ale wk***ia mnie takie eksperckie pie**olenie jakie uskuteczniasz...

ps2: nie bierz tego zbyt do siebie ;)

~Velture

2017-04-02, 09:07
dr_dex napisał/a:



dzwony malych osobowek z ciezarowkami (z winy tych drugich) tez tak tlumaczysz ? Bo w koncu widzac TIRa powinni zwolnic, albo jeszcze lepiej: wiedzac ze na drodze, ktora planuja jechac, beda wieksze samochody, powinni zostac w domu

ps: nie znam cie kolezko ale wk***ia mnie takie eksperckie pie**olenie jakie uskuteczniasz...

ps2: nie bierz tego zbyt do siebie ;)


Ja nic nie tłumaczę. Gość zadał typowi pytanie dlaczego rowerzysta nie myślał to odpisałem. Napisałem też, że bezsporna wina jest z winy kierowcy auta.
Jak mi ch*j tirem zajedzie drogę to wyhamuję pomimo, że mógłbym w niego przyj***ć i z jego oc by poszło.
Pytanie tylko po ch*j mam w niego walić skoro mogę wyhamować.

.Piotrek

2017-04-02, 10:50
MI by się przydał takim wypadek bo musze wymienić amortyzator i koło przednie w rowerze, więc w okolicach lublina radze uważać D:

krzyks

2017-04-02, 12:39
pakicito napisał/a:


pierwszy gwałt z nieznajomym?


Ten VW parkuje przed komisariatem, który jest po lewej stronie (po prawej dla VW). Prawdopodobnie to policjant, który tam właśnie chciał mi dać mandat. 8-) Kamerka pomogła :ok:

Izzol

2017-04-02, 13:51
Opił wódka sie

ePeeL

2017-04-02, 17:52
Adrian92 napisał/a:

Sam czasami jeżdżę na rowerze i moge smiało powiedzieć, żę tego nie da się przewidzieć, że kierowca samochodu zachowa sie tak jak się zachował na tym filmiku.
Czytając Wasze komentarze to dochodze do wniosku, że ta osoba jadąca rowerem powinna sie najlepiej zatrzymać i przepuścić to auto które miało obowiązek się zatrzymac tylko dlatego bo jest większe? k***a sadolowa logika, za dużo się filmików na hardzie naoglądaliście, eksperty za monitora, wszystko są w stanie przewidzieć.. jak to mówią, przecietny polak jest ekspertem od wszystkiego. Już sobie Was wyobrażam jak wy jeździcie czymkolwiek, pewnie kupa w majtach na kazdym kroku :)



Najważniejsza reguła: zasada ograniczonego zaufania. Nie przestrzegasz? Nie pchaj się na drogę. Nie raz tak robię, że po prostu przed wjazdem na skrzyżowanie się rozglądam, bo po pierwsze: obejrzałem za dużo sadistica, a po drugiej ch*j wie czy jakiś debil nie postanowi zignorować sygnalizacji czy też znaków pierwszeństwa. Tak samo przy przejściu dla pieszych. Jak stoję przy przejściu dla pieszych (jako pieszy) to przed wejściem upewniam się jeszcze dodatkowo z 2-3 razy, żeby mi co głupiego ryja nie rozjechało, bo po prostu mimo że mam pierwszeństwo to czasem mogę nie zdążyć się nawet upomnieć w sądzie o swoje. Ot tzw. instynkt samozachowawczy. A, i odpowiadając na Twoje pytanie - tak, puściłbym go bo jest k***a idiotą. Zawsze na wszelki wypadek w takich miejscach nie zwalniam nogi z hamulca, bo trafię na takiego idiotę i kolejny stres gotowy. Stracę może 15 sekund, ale przynajmniej będę pewny, że dożyje następnego dnia, bo przestrzegam, tak jak powiedziałem, zasady ograniczonego zaufania. Słowami podsumowania: j***ć głupiego ch*ja z auta za nie przestrzeganie przepisów i j***ć głupią babę za brak ograniczonego zaufania wobec innych.

tigerqaz

2017-04-02, 20:24
Ale zak***iła kalafą o asfalt hy hy hy.

kenzol

2017-04-03, 20:27
Velture napisał/a:


Ano dlatego, że bezsporna i ewidentna wina jest auta ALE jadąc j***nym rowerem bez żadnej ochrony i widząc jak półtorej tony blachy jedzie na ciebie to można użyć instynktu samozachowawczego i zahamować, szczególnie w przypadku prędkości na poziomie 10km/h.


No ale Panie, tam był znak "Stop" i znak poziomy :-) Instynkt samozachowawczy i zasada ograniczonego zaufania są ważne, no ale bez przesady.