Miałem to w moim lanosie parę lat temu. Jechałem 110 km/h na drodze bez pobocza a z naprzeciwka pełny ruch. Udało mi się tak stanąć, że na drugi pas zajechałem dosłownie na 20 cm. Przygoda jak ch*j. Szkło było wszędzie, na szczęście było słonecznie i miałem okularki. Co gorsza przejechałem autem z rozj***ną przednia szybą i maską przywiązaną linką holowniczą dobre 200 km aż jakaś k***a mnie podj***ła i zatrzymał mnie patrol policji ;p
miałem tak samo, z tym, że mi uj***ło jeden zawias. Jak się zatrzymałem szukam tej j***nej maski za samochodem i nic, dopiero jak się odwróciłem to zobaczyłem, że na boku wisi