Nie zna życia kto nie miał lodzika podczas jazdy

nawet tak nie pisz bo tu 90 % pomyśli, że ściemniasz. Naprawde społeczność tego portalu już samo w sobie zakodowała, że użytkownik sadola nie może czegoś takiego przeżyć gdzie w normalnym związku to zwyczajna akcja podczas weekendowego wyjazdu

k***a gale babka miejmy nadzieje ,bo kij tam widac chlopu opie**ala i tyle podnieta ze ch*j uszami klaskac

Neandertalczycy z sadola, jak wiecie r*chanie się w przestrzeni publicznej jest niezgodne z prawem i tu nie chodzi o zazdrość. A nawet pomijając to jest to zezwierzęcenie, więc jak chcecie się zniżyć do poziomu małp to proszę bardzo. Ludzie kulturalni i inteligentni nie prują się byle gdzie. Ostatnio był filmik gdzie jeden menel zapina drugiego nieprzytomnego na osiedlu i im kamerzysta przeszkadzał, też stuleja i zazdrośnik? socjale i patola mnoży się bylegdzie nie myśląc o konsekwencjach

mogłeś się przynajmniej nie odzywać, bo żeś się tylko ośmieszył

Też się tak jeździło. Pozdrawiam Was, dziewczyny, zarówno Ty E., jak i Ty K. byłyście nieocenionym dopalaczem w trakcie jazdy

Moja lubiła jeszcze zabierać moją prawą rękę i się nią bawiła.Dobrze, że automat był. A teraz jest gruba i ma wyj***ne na wszystko. I nie mówię o ręce.

Rzyga a nie lodzik wy zboczency

Niech pierwszy rzuci kamień kto nie miał loda robionego w aucie w trakcie jazdy...a nie czekaj, to sadol to pewnie kamieni się tu posypie kilka ton.

Rzyga a nie robi lodzika wy zboczency....

ooo... słychać było że zamieniła by się miejscami

Co w tym takiego dziwnego? Kobieta robi loda więc wszystko ok...

Moja lubiła jeszcze zabierać moją prawą rękę i się nią bawiła.Dobrze, że automat był. A teraz jest gruba i ma wyj***ne na wszystko. I nie mówię o ręce.

współczuje hodowli takich kaszalotow na chacie.

Nie zna życia kto nie miał lodzika podczas jazdy

żebyście się rozj***li jadąc jak ci 2 raz będzie fajfusa opie**alała to może się nauczycie. Szkoda że nie macie tesli bo pewnie byście się j***li jadąc xD

Pewnie go użądliło coś w prącie i dziewczyna po prostu jad wysysa, a wy już o jakimś lodzie gadacie. Ehh...