Myslalem ze automat sluzy do podawania produktow a nie do zabawiania kupujacych. k***a bede stal przed automatem i sie spuszczal bo jakis k***a nie wydarzony ch*j wie jaki jelonek wpie**ala kawalek liczby z zegarka... Wiedzialem ze japonce maja naj***ne ale zeby spedzac czas na robieniu takiego gowna zamiast sie kocic zeby mial kto moim dzieciom projektowac nowe laptopy to jest juz k***a lekka przesada... ( P.S. O ile bede mial te dzieci przy ogladaniu takich pie**ol na sadolu)
Niepotrzebne marnowanie energii elektrycznej.
Automat do napoi ma je wypluwać. Na ch*j komu jakieś safari? Pewnie nawet Czubówna nie będzie u nich lektorem.