kopa zaj***ć aż zdechnie psisko w powietrzu
Widać, że jest smutny i pewnie stąd jego reakcja. Wystarczy mu dać jakąś i będzie po problemie...
Ps. Wszystko poniżej 30kg to szczur, a nie pies...
Mielismy listonosza, który napie**alał takimi szczurami o mur, albo wysyłał je z kopa pięknym lotem.
Zawsze jak nie było co robić a listonosz się zbliżał to wypuszczało sie na niego takiego szczura. Piękne to było, jak kundel wyłapywał kopa, a jak zdołał ugryźć to był to ostatni gryz pchlarza i zazwyczaj zaliczł bliskie spotkanie ze ściana zazwyczaj trzymany za tylnie łapy.
Listonosz zawsze mówił: Ja mu do budy nie właziłem".
Mielismy listonosza, który napie**alał takimi szczurami o mur, albo wysyłał je z kopa pięknym lotem.
Zawsze jak nie było co robić a listonosz się zbliżał to wypuszczało sie na niego takiego szczura. Piękne to było, jak kundel wyłapywał kopa, a jak zdołał ugryźć to był to ostatni gryz pchlarza i zazwyczaj zaliczł bliskie spotkanie ze ściana zazwyczaj trzymany za tylnie łapy.
Listonosz zawsze mówił: Ja mu do budy nie właziłem".
@poligon
Z twoich opowieści wynika, że każdy mieszkaniec wsi miał po 10 psów i średnia ich życia to chyba pół roku była bo tych opowieści masz od ch*ja. Mogliście już z nich jakieś pasztety k***a robić bo nic tak nie wk***ia jak bezmyślne zabijanie
Taa taa wiemy...... <ziewam>
On tylko twardy na psy na sadolu, a w realu kuli się w koncie jak usłyszy szczekanie na ulicy. Tak mu zostało jak go za gówniarza pies załadował
Z twoich opowieści wynika, że każdy mieszkaniec wsi miał po 10 psów i średnia ich życia to chyba pół roku była bo tych opowieści masz od ch*ja. Mogliście już z nich jakieś pasztety k***a robić bo nic tak nie wk***ia jak bezmyślne zabijanie