Coś jak przysmak beskidzki - tylko zamiast oleju jest gorący piasek - kluski pewnie z curry. Tak samo robi się ryż ekspandowany.

Prażynki i pewnie tak jak kolega wyżyej napisał sól

o kurde czuje ze to zaraz bedzie jakas nowa poj***na moda lewackich celebrytow ktorzy dopasuja sobie jakas ideologie do tego ze to zdrowe takie vege czy inne robic kluski w piasku, i caly swiat powinien w koncu otworzyc oczy na to jakie dobra maja inne cywilizacje i to my powinismy ich nasladowac

Nie wiem czy tutaj to akurat piach czy sól, ale piachu też używają hindusi. Popcorn robią na piachu i sprzedają w tych woreczkach.

Prawda jest taka, że wszyscy byśmy się porzygali po ich ulicznej kuchni bo nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiego sposobu gotowania, tam są bakterie i produkty których u nas nie ma (a jeśli są to już przerobione) i zanim byśmy się przystosowali minęłoby trochę czasu.

Jeszcze nie odkryli że można gotować za pomocą wody :-p

Akurat zęby mają mocne, jedynie na starość mogą mieć braki w uzębieniu, bo nie stać ich na protezy.
A ten gościu gotuje coś w rozgrzanym piachu. Temperatura bardzo wysoka, zdecydowanie wyższa niż w przypadku oleju, który zaczyna dymić przy około 200 stopniach Celsjusza i wydziela rakotwórcze związki. Piach jest gorętszy, a więc praktycznie sterylny, a jedzenie pozbawione tłuszczu, a więc zdrowsze. No i się nie zużywa, jak olej. Niemal same zalety.

Doskonale Cie rozumiem, też lubię świeżą dżdżownicę z piaskownicy

W Indiach dużo plaż to i piasek łatwo dostępny

o kurde czuje ze to zaraz bedzie jakas nowa poj***na moda lewackich celebrytow ktorzy dopasuja sobie jakas ideologie do tego ze to zdrowe takie vege czy inne robic kluski w piasku, i caly swiat powinien w koncu otworzyc oczy na to jakie dobra maja inne cywilizacje i to my powinismy ich nasladowac

Gdzieś ty przeżył dzieciństwo? Przed telewizorem? Stara metoda, którą się na obozach harcerskich praktykowało. Nikt przecież na biwak nie jeździł z butelką oleju.