Zobaczyliście pasy transmisyjne i majty pełne...? Działa i pewnie będzie działać, tyle w temacie.

Dziala po dzis dzien?? to po co sie przypie**alac... Lepsze to niz te z Hiszpanii ktore na swiezo wstawiane sa i za tydzien servis i tak pare razy w miesiacu

Dłużej podziała niż najnowsze windy z wiatraczkiem na guzik

pie**olę wysiadam.

Konstrukcja która miała za zadanie działać a nie się psuć na okrągło jak dzisiejsze. Czysta mechanika a nie naj***ne komputerów i układów do wszystkiego do czego się da.

Dłużej podziała niż najnowsze windy z wiatraczkiem na guzik

Który na dodatek ch*ja daje

Nigdy nie lubiłem jeździć windami ale ta zdaje się być git

Ale to w maszynowni jest, a nie w kabinie dźwigu, gdzie pewnie aż tak źle nie jest. Bo gdyby było, to nie wiem czy bym zaraz po ruszeniu z parteru nie wcisnął najbliższego możliwego piętra z obawy, że się coś rozsypie w tym dźwigu. Dla kontrastu w windach młodszych ode mnie lubię sobie poskakać przy ruszaniu aby sprawdzić czy nie spadnę. Robię tak, bo nie martwię się, że to na mnie coś spadnie (np. mechanizm napędowy, który ma pewnie ze 100 lat)


Piwko za ciekawy materiał.

Nie wiem co ty oglądałeś ale w tym filmie pokazany jest przejazd w "kabinie". Sterowanie sznurkami dosyć nietypowe.

Zapominamy, że najprawdopodobniej tak by wyglądał obecny świat, gdyby nie istniała elektronika:)

Im więcej elektroniki tym większe gówno.

Jak winda w moim bloku

Kiedyś w czasach kiedy nie każdy miał komórkę, jechałem starą windą która zacięła się między piętrami, nie polecam

a co do starych wind to jeden film mi przychodzi na myśl
"Nie Lubię Poniedziałków" i kultowa scena z zaciętą windą 32 min filmu, linku nie mogę dodać /// ha ha ha pozdro 600

Podoba mi się zabezpieczenie przed spadaniem windy ( to z prawej, przy widoku w "maszynowni" )