Motop*zda winna, to jest bus pas, widać po oznakowaniu, jest linia ciągła i kawałek przerywanej do zjazdu w bramę, nie wolno jej przekraczać do wyprzedzania co oznacza że nie wolno wyprzedzać z prawej, motop*zda miała wyprzedzać ze swojej lewej.
Głupoty opowiadasz. Cała jezdnia z trzema pasami ruchu tylko w jednym kierunku. Zobacz na znaki pod koniec filmu. Wina kierowcy samochodu
wiec skręcił na pewniaka a w tym czasie
Te znaki mogly byc dla tych wyjezdzajacych z bramy, nie dla pasa. ... ciezko powiedziec czy to lewostronny ruch i dwa kierunki czy wszystkie pasy w jednym kierunki
Nie jest istotne czy tam jest ciągła linia, czy tam jest buspas (w niektórych miastach motocykle mogą poruszać się buspasem), czy jest zakaz wyprzedzania, czy co tam jeszcze chcecie. Kierujący samochodem nie zachował należytej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu jednośladem. To kierowca samochodu w tym przypadku bierze całkowitą odpowiedzialność za innych uczestników ruchu, bo to na nim ciąży konieczność wykonania manewru w sposób bezpieczny z uwzględnieniem bezpieczeństwa kierujących, którzy już znajdują się na pasie ruchu jaki on próbuje przeciąć. Kierujący jednośladem, jeśli jedzie buspasem nie będąc uprawnionym do korzystania z niego, zostanie ukarany stosownym mandatem jednak nie czyni go to sprawcą wypadku.