@Insaner co Ty wypisujesz? WTC było zrobione tak że w środku miałeś rdzeń który był główną konstrukcją nośną i nie został nawet naruszony po ,,uderzeniu w wieże samolotami''.
Domek z kart jest już bardziej skonstruowany niż ta twoja metoda ,,budownictwa'' która nie była stosowana nawet w Polsce za czasów PRL

WTC miało rdzeń zabezpieczony solidną izolacją termiczną na wypadek wybuchu pożaru oraz 4 słupy w narożnikach, które również stanowiły część konstrukcji nośnej. W tym "rdzeniu" znajdowały się także wszystkie windy oraz schody pożarowe. Stropy były po prostu zawieszone pomiędzy kolumnami w narożnikach i kolumną w środku wieży. Po uderzeniu samolotu nic nie powinno się stać, bo konstrukcja nośna miała tego typu uderzenie wytrzymać. Nie przemyślano jednak tego, że w wyniku uderzenia pozbawiony ochrony termicznej pozostanie rdzeń. W środku przez długi czas szalał pożar, temperatura rosła, kolejne piętra powoli spadały na te położone niżej tworząc lukę w środku wieży. W pewnym momencie złożyła się ona praktycznie w pionie gdy reszta pięter "zjechała" na sam dół. Widać to nawet na kilku filmach.

@up WTC nie było przystosowane do uderzenia 767 tylko mniejszych maszyn to jedno, 2 zabezpieczenie azbestowe konstrukcji zostało zerwane siłą wybuchu więc temperatura zrobiła ze stali plastelinę.. jak by jebnęli wyżej to może nic by nie było, jak by j***li po parterze to byłoby rozj***ne pół wyspy

jak budowali z gówna...to powinni mieć świadomość, że po wysuszeniu straci swoje właściwości lepiące

j***nI KRETYNI, WTC było zaprojektowane by wytrzymać uderzenie "BOJINGA" 767, stal użyta w konstrukcji była testowana pod kątem działania wysokich temperatur i mogła wytrzymać prawie 2000 STOPNI, paliwo do boeinga pali się w temperaturze 1300 stopni, więc...??

Tutaj budynek zawala się po pożarze i widać jak to się dzieje, budynek wali się dłużej niż kilka razy większe WTC... ?

Coś trzeba dodawać ? Nawet samolotów w WTC nie było, to tylko fotomontaż

kretyni... WTC utrzymywało się w połowie na rdzeniu wewnętrznym a pozostałe elementy nośne to były ściany zewnętrzne, każdy element fasady był słupem nośnym, pomiedzy nimi były okna, te elementy miały po 3 piętra wysokości chyba i w takich kawałkach dojeżdżały na plac budowy i były montowane, przestrzeń pomiędzy rdzeniem a ścianami zewnętrznymi była pusta żeby było jak najwięcej miejsca na biura

Co? Iran i Irak to dwa inne kraje geniuszu, k***a, jak można tego nie wiedzieć?

Widzę standardowo każdy "ekspert" ma inną wersję w kwestii budowy WTC.

Oficjalnie samolot wyparował, ludzie wyparowali żaden gnat nie odleciał od budynku, paszporty terrorystów przetrwały

j***nI KRETYNI, WTC było zaprojektowane by wytrzymać uderzenie "BOJINGA" 767, stal użyta w konstrukcji była testowana pod kątem działania wysokich temperatur i mogła wytrzymać prawie 2000 STOPNI, paliwo do boeinga pali się w temperaturze 1300 stopni, więc...??

Tutaj budynek zawala się po pożarze i widać jak to się dzieje, budynek wali się dłużej niż kilka razy większe WTC... ?

Coś trzeba dodawać ? Nawet samolotów w WTC nie było, to tylko fotomontaż

więc jesteś niedoinformowanym debilem, która stal wytrzymuje 2000*C? http://www.alfa-tech.com.pl/temperatury
wtc oddano w 1973 a boeinga zaprojektowano dopiero w 1978 więc jak się dostosowali do niego? o azbeście też chója wiesz bo ten się utlenia i traci swoje właściwości.. ić stąd..