18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Jak przyklejony

dobra_kawa • 2015-02-16, 23:09
Krótki pokaz możliwości szwedzkiego cacka.. :shock:


można śmiało od 10s początek jakiś :kupa:







teraz niech spasłe Bugatti się popisze :-P


nie było

Hvsarz

2015-02-17, 15:42
Lubię sportowe autka ale nigdy nie zrozumiem fascynacji "superautami".
To nawet do samochodu nie jest podobne, jakiś latający spodek na kółkach. Takie to jakieś zbyt płaskie :P

riddick1773

2015-02-17, 16:07
małpaV8 ty chyba żartujesz, jeśli dla ciebie stig jest przech*jem to ja nie mam pytań, po za tym sam się nie znasz na motoryzacji,
typowy koleś co obejżał dwa sezony topgira i myśl, że jest expertem, no k***a żenada wch*j...

seracon

2015-02-17, 16:35
9zajac9 napisał/a:

Tylko że Bugatti Veyron to samochód dopuszczony do ruchu drogowego, którego można najnormalniej kupić, a tamtym można co najwyżej jeździć po torze. Więc jak dla mnie Veyron dalej na pierwszym miejscu.


Agera też dopuszczona do ruchu :) nawet sprzedawany jest z bagażnikiem dachowym zaprojektowanym specjalnie dla tego modelu oraz nartami sygnowanymi marką Koenigsegg

Schabovy napisał/a:

Oj tam, samochód dla kretynów bez jakichkolwiek umiejętności. Fura zrobi wszystko za nich...
Jednak uważam, że piękny samochód. O.O


Przejedź się kiedyś jakimś lepszym autem niż passeratti albo czymkolwiek co ma "CDS, ESP lub jakikolwiek system. Co prawda nie wyręcza cię we wszystkim ale komfort i bezpieczeństwo jazdy kilka poziomów wyżej.

Hvsarz napisał/a:

Lubię sportowe autka ale nigdy nie zrozumiem fascynacji "superautami".
To nawet do samochodu nie jest podobne, jakiś latający spodek na kółkach. Takie to jakieś zbyt płaskie :P


Mam dokładnie tak samo. Ale porównując do kobiet. Uwielbiam piękne kobiety z dobrą sylwetką i takie mnie jarają natomiast miło czasem popatrzeć na jakąś super modelkę, która jest przerysowaną wersją pięknej kobiety a i przejechać bym się może chciał :P

Elalex

2015-02-17, 18:18
Ten samochód ma jedną wadę...nie jest k***a mój ;_;

Mortalisrox

2015-02-17, 19:08
małpaV8 napisał/a:


Chyba żartujesz. Fura nie zrobi nic za Ciebie. A kontrola trakcji to chyba przydatna rzecz w samochodzie, który ma 1140 koni i osiąga 300 km/h w 15 sekund? Jak dla mnie typowa reakcja kogoś, kto nie zna się na motoryzacji.
Poza tym gdyby postawić obok siebie Stiga w C63 AMG i kretyna o którym mówisz w Koenigsegg'u to ten drugi na torze zostałby w tyle.
To, że ma kontrolę trakcji (którą można wyłączyć całkowicie) i jest stabilny przy hamowaniu nie znaczy, że zrobi wszystko za kierowcę...



To się logiką popisałeś, cały ten filmik ma tylko jeden cel: zademonstrować przyczepność auta przy wysokich prędkościach, jeszcze na koniec napis "spróbujcie tak zrobić w veyrone" mówi sam za siebie o co w tym filmiku chodzi.

Spookyy

2015-02-17, 21:57
A 3 dni temu zastanawiałem się obok jakiego auta stoję hehehe . No to już wiem :)

Dr...........le

2015-02-20, 14:36
Rednire: „Nikt Ci nie chce imponować, wypie**alaj do tej swojej gry, w której jeździsz tymi swoimi autkam”

@Sam się pie**ol. A co do aut. Będąc dwa lata starszym od Ciebie wyjechałem z salonu średniej klasy pachnącym nowością autkiem (być może za 15-20 lat staniesz się jego szczęśliwym posiadaczem, gdy już wnętrze stanie się zatęchłe, fotele wyp***ziane przez x kolejnych właścicieli a przebieg wyniesie magiczne niecałe 200 000 tyś). Rozważałem zakup mustanga gt 5,0 premium i ściągnięcie go na jako mienie przesiedleńcze (mam rodzinę w US). Na fullu (czarny metalik, track package (hamulce brembo, dyfer o ograniczonym poślizgu, 3,73 przełożenie mostu, kubły Recaro, nagłośnienie z subwooferem shaker audio itp) wychodził w 2013 r. ok 41 000$ czyli do do 140 000 zamknął byś się na gotowo. Wiesz ile jest z tym pie**olenia?
Auto musi być:
-zarejestrowane co najmniej pół roku w stanach
-w kraju przez rok może nim latać tylko ten co je ściągnął
- w konsulacie trzeba załatwiać pobyt stały u nas
Być może idzie to obejść, ja odpuściłem. Bo k***a normalnie doliczając cło, vat i akcyzę, robiło się z tego 200k zł. A to już było za dużo. Owszem nie stać mnie na szelbiaka (jeszcze). Ale i tak już na dzień dzisiejszy latam autem, którego Ty nigdy się nie dorobisz.

NIKKO: „Haha shelby gt-500 i c7. To jak by porównać resory piórowe do sprężyn i amortyzatorów(nie sugeruje że któreś z nich je posiada, ale taka przepaść je dzieli).

Koenigssegg One czyli ostatnie dzieło generuje do 2.01G przeciążenia bocznego, a ten na filmie 1.6g. Na ich stronie najgorszy i najstarszy model ma 1.3g. Czyli i tak więcej niż c7, więc pojedzie szybciej w slalomie niż Shelby, dodatkowo film pokazuje, że auto zachowuje b. dużą stabilność i w slalomie nie wystąpi ani pod ani nadsterowność, chyba że ktoś to zrobi umyślnie lub będzie próbował nagiąć prawa fizyki. "

@Masz rację kolego. Wiem, ze Mustang nigdy nie był konkurentem dla Corvette. Chodziło mi raczej o poziom odniesienia. O ile taka zabawka jest lepsza od aut dostępnych dla trochę lepiej sytuowanych osób. Koenigsesegiem nigdy się nie interesowałem, bo nigdy takiego nie kupię. Konia przed 30stką się dorobię, bez specjalnych wyrzeczeń.