Dla uzupełnienia dodam, że jest to pierwsze skrzyżowanie po wyjeździe z WORDu Warszawa Bemowo.
Nasuwa się pytanie jak taka osoba mogła zdać wewnętrzny 'egzamin' w ośrodku nauki jazdy? W takich przypadkach powinni zarządzać jakieś kontrole.
Fake , po oblanym egzaminie kursant nie może usiąść z przodu
Nie znasz się a się wypowiadasz.... może usiąść z przodu.
@topic
To jest egzamin. Nalepki ośrodka Warszawa Bemowo są po boku a z tyłu jest numer pojazdu (w tym wypadku 3).
@topic
Nie zatrzymywał jej bo nie miał takiego obowiązku. Mogła usłyszeć polecenie prawo ale chciała jechać w lewo. Zgodnie z regulaminem raz mogę nie wykonać polecenia egzaminatora. Egzaminator musiał na to pozwolić i zatrzymał pojazd dopiero jak wjechała pod prąd.
Głupoty Panowie gadacie, piwko dla egzaminatora. Nie dość, że płci głupiej to jeszcze w wieku gimnazjalnym... i takie coś do auta się pcha Garnki z plastiku i zapie**alać na powierzchnię opłytkowaną
Pierdzenie - Bekanie (z albumu live "gówno" z roku 1992).
Po pierwsze - chciałem powiedzieć, że znam miejsce bo tam zdawałem .
Po drugie - zdałem za trzecim razem a gdy oblewałem to wracałem z przodu - nie wiem co za kocopały gadacie ludzie. Może w innym wszeświecie tak to właśnie wygląda, ale w naszym napewno nie.
Po trzecie - do gościa który gada że egzaminator powinien dostać (nie chce mi się szukać i cytować): czy bycie z innego kraju daje Ci jakieś uprzywilejowanie? Nie. Musisz pamiętać jeżeli jesteś z wysp, że u nas ruch prawostronny. Jak ktoś słusznie zawuażył: prawo jazdy to nie powinien być obowiązek a przywilej. Inaczej na to się patrzy jeżeli coś możesz zdobyć a nie musisz. Jeżeli ktoś mimo wszystko się stresuje - to przepraszam, ale nie ma innego wyjścia jak dokupywanie dodatkowych godzin jazdy. Niczego innego nie wymyślisz, w samochodzie musisz panować nad sytuacją bo to może zadecydować o czyimś zdrowiu a nawet życiu.
Pozdrawiam,
Fiotr Pronczewski
ps: