Praktykowanie poj***nej religii.
Czytajcie to wszem i wobec. Napisze bowiem do czego doszedłem, nie czytając Koranu, apropo tych burek.
Może zacznę od tego. Wszyscy się k***ią dookoła. A jak ktoś się nie k***i, to wali non stop gruchę. Zastanawialiście się kiedyś dlaczego? A no dlatego, że codziennie widząc gołe dupska w legginsach (choć sam je lubie, ale trzeba umieć o tym mówić) podświadomie włącza Ci się mod "spuścić z kija". Wszędzie piękne kobiety, okładki czasopism, w telewizji wszystkie aktorki (aktorzy też, ale to odnośnie sadolek). Do tego dochodzi muzyka. k***isko jedno z drugim drze jape o nieszczęśliwej miłości nago w wannie. To wszystko zbiera się do jednego kulminacyjnego momentu, kiedy Ty już widząc pancerną bladź, która udaję, że jest dama, masz już ochote ją wydymać. Wszystko ma Ci się kojarzyć z seksem. Tak Cię chcą zaprogramować.
Otóż może to być dla Was szokiem, ale seks jest zjawiskiem dosyć płytkim. Tyle przecież można zrobić, a te gołe dupska odwracają Twoją uwagę od tych rzeczy istotnych, zresztą tak samo jak alkohol, a to brat k***ienia się
Powiem więcej. Niektorzy kastrują się (!) dlatego, żeby nie odczuwać tak błachych rządz jak seks. Zresztą możliwość zahamowania tego czyni nas ludźmi.
Kończąc Islamska kultura, może mieć podobne zdanie na ten temat, a że tam to mężczyzna dominuje wszędzie (Nie to co u Was w domach), a że mężczyzna ten jest świadom tego co pisałem wyżej, po prostu zakazał kobietom szmacenia się.
Aby mieć czysty umysł. A że wynikiem tego jest, że baby spaghetti nie moga normalnie wszamać to już nie moja wina. Peace.
Praktykowanie poj***nej religii.
pie**olisz, mają tak czyste umysły, że nic w nich nie ma. Czemu szmatogłowi są krajami 3cigo świata i do niczego nie dochodzą, skoro dzięki czystym umysłom powinni już zapie**alać rakietami na marsa.