18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Jak będzie wyglądał świat bez pszczół?

cerastes • 2013-05-26, 13:37
Co roku na wiosnę, gdy grusze w powiecie Hanyuan w Syczuanie pokrywają się kwiatami, rolnicy chwytają za pędzle, by ręcznie zapylać drzewa. Dawniej robiły to pszczoły, ale od lat ich tam nie ma. Ekolodzy ostrzegają, że podobny scenariusz grozi całemu światu.



gdyby ktoś szukał samego bitu: /watch?v=0rpnI-XnVX0



"Hanyuan jest typowym górskim powiatem w południowo-zachodniej części Syczuanu" - opisali to miejsce w 2003 roku autorzy studium przypadku (case study) opublikowanego przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Jednak Hanyuan wyróżnia się na tle innych syczuańskich powiatów. W Chinach słynie z produkcji doskonałych gruszek, a na całym świecie - z faktu, że drzewa rodzące te gruszki nie są zapylane przez pszczoły, ale przez ludzi. Pszczoły nie występują na obszarach sadów w Hanyuanie od połowy lat 80.

Zapylanie jest najbardziej pracochłonnym elementem produkcji hanyuańskich gruszek. Przy użyciu specjalnych pędzli - kurzych piór osadzonych na bambusowych kijach - sadownicy wprowadzają do żeńskich kwiatów wysuszony pyłek, pozyskany wcześniej z kwiatów męskich. Grusze są wysokie na 3-4 metry, więc zapylacze muszą wspinać się po drabinach lub bezpośrednio po konarach, by dosięgnąć do najwyżej położonych gałęzi. Małżeństwa często dzielą się robotą tak, że stojący wyżej mężczyzna zapyla kwiaty na szczycie, a kobieta - u dołu drzewa. Dzieci na ogół nie biorą udziału w zapylaniu - stwierdzili badacze.

O chińskim powiecie bez pszczół zrobiło się głośno w związku z obserwowanym w ostatnich latach w Europie i Ameryce masowym ginięciem pszczół miodnych (apis mellifera), którego przyczyn naukowcy na razie nie potrafią definitywnie określić. Według części ekspertów, jeżeli tajemniczej choroby, nazywanej zespołem gwałtownej zapaści kolonii (CCD), nie uda się powstrzymać, w ciągu kilku dekad pszczoły mogą całkowicie wyginąć. Ręczne zapylanie stałoby się wówczas konieczne przy uprawie sporej części owoców i warzyw na całym świecie. Według ONZ spośród 100 głównych gatunków roślin uprawnych, dostarczających ludziom 90 proc. pożywienia, aż 71 jest zapylanych przez pszczoły.

Ujęcia sadów w Hanyuanie pojawiły się m.in. w prezentującym zagrożenia związane z CCD filmie dokumentalnym "Milczenie pszczół", w którym chiński powiat przedstawiono jako "miejsce, gdzie przyszłość dzieje się teraz". Na początku maja w rozmowie z PAP dyrektor Greenpeace Polska nazwał ręczne zapylanie w Chinach "horrorem science fiction".

Ale - jak ustalili badacze - sadownicy z Hanyuanu przerzucili się na ręczne zapylanie, jeszcze zanim wyginęły pszczoły. Metoda ta znacznie zwiększała ilość owoców sprowadzonej tam na początku lat 80. obcoplennej odmiany gruszy. Dopiero w połowie lat 80., w związku z plagą szkodników, rolnicy zaczęli nadmiernie opryskiwać sady środkami owadobójczymi, co doprowadziło do wymarcia dzikich pszczół i ucieczki lokalnych pszczelarzy.

W innych częściach kraju mimo obecności i dzikich, i hodowlanych pszczół sadownicy uprawiający niektóre owoce również często decydują się na ręczne zapylanie. Zwiększa to plony i poprawia jakość owoców. Na całym świecie ręczne zapylanie stosuje się powszechnie np. przy uprawie wanilii.

- Kiedy miałem melony, zapylałem ręcznie. W ten sposób owoców było więcej i rosły piękniejsze - powiedział pszczelarz i sadownik z Huangpu pod Kantonem Lin Bingniu, prezentując PAP swoje ule.

Jednak ręczne zapylanie wymaga olbrzymiego nakładu pracy. Siła robocza jest w Chinach coraz droższa, a uprawa z ręcznym zapylaniem staje się coraz mniej opłacalna. Zdaniem ekspertów takie rozwiązanie nie jest możliwe do utrzymania na dłuższą metę nawet w tak ludnym kraju jak Chiny. Gdyby cały świat został na skazany na sztuczne zapylanie, wiązałoby się to z niewyobrażalnymi kosztami i wzrostem cen żywności.

- Jeśli nie będzie pszczół, wiosną nie będziemy już mieli zbóż i owoców. Zdolności pszczół są niezastąpione. Zbierają też miód. Nie wolno nie doceniać pszczół - podkreślił doświadczony sadownik Lin, który obecnie uprawia owoce gwiaździste (karambole). Według niego drzew tych nie da się ręcznie zapylać, ponieważ ich kwiaty są bardzo małe. - Tylko pszczoły potrafią to robić - ocenił chiński rolnik.

Z poważnym niedoborem zapylaczy boryka się położona 400 km na południowy zachód od tego miasta wyspa-prowincja Hajnan. Według dziennika "Hainan Ribao" to nie chęć zwiększenia plonów, ale niedobór pszczół sprawił, że większość rolników musiała tej wiosny sztucznie zapylać melonowce. Towarzyszy temu szybki wzrost kosztów pracy. W ciągu ostatniego roku średnia płaca zapylacza wzrosła tam z 30 do 70 juanów (z 15 do 35 zł) dziennie.

Naukowcy starają się ustalić przyczyny pustoszącego ule syndromu CCD. Wśród głównych podejrzanych są powszechnie stosowane w rolnictwie insektycydy oparte na zbliżonych do nikotyny związkach zwanych neonikotynoidami. Według niektórych badaczy nawet małe dawki tych środków mogą dezorientować pszczoły i uniemożliwiać im powrót do ula, co prowadzi do ich wymierania. Komisja Europejska planuje wprowadzenie zakazu stosowania neonikotynoidów na niektórych typach upraw. Restrykcje miałyby obowiązywać we wszystkich kraja UE od grudnia br. przez maksymalnie dwa lata.

Niektórzy twierdzą, że pszczoły dezorientuje również promieniowanie związane z telefonią komórkową. Zdaniem części naukowców wymieranie owadów powoduje odkryty w 2004 roku wirus izraelskiego paraliżu pszczół (IAPV). Inni badacze są zdania, że składają się na nie wszystkie wymienione czynniki, połączone dodatkowo ze stresującymi zmianami klimatycznymi i niedożywieniem.

Stachuene

2013-05-26, 13:46
Mimo że mieszkam na śląsku to dobrze pamiętam ze w dzieciństwie było dużo więcej owadów pszczół, motyli itd. Od 3 lat nie widziałem motyla tylko same j***ne komary. ue stara sie wmówić ludziom ze to przez pestycydy pszczoły wymieraja tak samo głosi greenpeace. Radze wam wszystkim poczytac co dzieje sie codziennie od paru lat nad naszymi głowami. GOOGLE CHEMTRAILS

kondziu7

2013-05-26, 13:48
i co teraz wszyscy będziemy musieli tańczyć jak geje w strojach pszczółki Maji ? Coś mi się nie wydaje.
Co do oprysków które niby mają szkodzić pszczołom, nikt na nie nie pryska tą chemią taki zabieg odbywa się wcześnie rano lub późnym wieczorem gdy już nie ma pszczół na polach.
A greenpeace to wyciągacze kasy na swoje farrari...

necroorcen

2013-05-26, 13:59
Przecież ten filmik ukazuje powód wyginięcia pszczół!

GINĄ, BO SŁUCHAJĄ DUPSTEBU !

(albo jakiegoś innego ścierwa, nie znam się na tym gównie)

TomdeX

2013-05-26, 14:18
Mój ojciec ma hodowle pszczół, skromną, bo 23 ule, ale w tym roku już jest opóźnienie o 2 tygodnie w zbiorach, wydaje się mało? To naprawdę dużo. Główną przyczyną jest pogoda - deszcz + opryski, które powodują, że pszczoły giną. Ludzie powoli zaczynają rozumieć ten problem, co spotykamy kogoś to mówi, że co się dzieje z pszczołami, w ogóle nie "chodzą", zawsze bzyczały w sadzie, ogródku, a teraz nic, a co z tego wynika, a to że osobiście na ogródku nie będziemy mieli w tym roku ani śliwki, ani zbytnio gruszy, ani czereśni. Niektórzy twierdzą, że pszczoły są no poziomie much... a ja im mówię - wypie**alać, jak się nie znacie.

Lang

2013-05-26, 14:50
Znakomicie. Nowe miejsca pracy dla Polaków będą.

Ptoon

2013-05-26, 15:11
RoboBee - mechaniczna pszczoła

sadystycznie bolesny

2013-05-26, 15:44
PODSTAWOWA ZASADA:

Nie stosujemy oprysków w okresie kwitnienia, ale tylko przed lub po. Niech każdy się do tego stosuje i pszczoły naprawdę będą miały się dobrze!

RockyWood

2013-05-26, 17:26
przecież k***A pisali o tych pszczołach już nie raz w nie jednym miejscu - winne są PASOŻYTY którymi pszczoły ostatnio masowo się zarażają. Takie czasy - wśród owadów i zwierząt niestety też występują swego rodzaju "epidemie". Dobrze k***a że mamy UE która widzi oczywiście w tym zajebisty interes i obarcza głównie oczyk***awiście zanieczyszczenia klimatu = dodatkowe opłaty i podatki z tego tytułu. YAY!

ces

2013-05-26, 21:04
Na wsi mieszkam i też widzę, że z roku na rok pszczół jest co raz mniej.
Kiedyś jak się na łąkę z mleczami wchodziło to aż brzęczało. A teraz to ni ch*ja nic nie slychać.

Gienek2

2013-05-27, 08:41
pewni e to robota tych j***nych zydow co ma gmo randapy i inne zydowskie wynalazki