Jaki motocyklista?

Cudne kaski tam mają:

Jesteś w martwym polu = jesteś martwy.

Mogłem być niedawno w trochę podobnej sytuacji, ale nie uwierzyłem kierowcy tira który skręcając w prawo zwolnił przed przejazdem jakby chciał się zatrzymać żeby mnie przepuścić (jechałem równolegle do niego na hulajnodze el.), nauczony filmikami z sadistica stwierdziłem że zwolnię i zobaczę czy faktycznie chce mnie przepuścić, a byłem w jego martwym punkcie, w tym momencie tir nagle ruszył, gdybym przepruł przez przejazd nie zwalniając to pewnie zostałby ze mnie mokra plama, tak więc sadictic uczy (i bawi).

Mogłem być niedawno w trochę podobnej sytuacji, ale nie uwierzyłem kierowcy tira który skręcając w prawo zwolnił przed przejazdem jakby chciał się zatrzymać żeby mnie przepuścić (jechałem równolegle do niego na hulajnodze el.), nauczony filmikami z sadistica stwierdziłem że zwolnię i zobaczę czy faktycznie chce mnie przepuścić, a byłem w jego martwym punkcie, w tym momencie tir nagle ruszył, gdybym przepruł przez przejazd nie zwalniając to pewnie zostałby ze mnie mokra plama, tak więc sadictic uczy (i bawi).

Jakby Cię sadistic czegoś uczył to byś nie jeździł na tym elektrycznym szajsie...

Martwe pole rzeczywiście jest martwe..

Podoba mi się ich podejście za kółkiem. Jak wydaje ci się, że w coś uderzyłeś lub najechałeś to przejedź jeszcze kilkanaście metrów aby odgłosy ucichły. Jak to nie pomoże to wysiądź i sprawdź co to mogło być