Nie trzymałem nigdy w rękach Iphone 6, tymbardziej nie odróżniłbym jej od 7, nie jestem hipsterem i w dupie mam kiedy i gdzie będzie premiera kolejnego Iphone. Nie jest to powodem, żeby się z takich ludzi śmiać.
Ta pierwsze niekoniecznie, szybko kojarzy, ale ma dość fajne, duże oczy, idealnie nadają się do tego, żeby na mnie nimi patrzała i utrzymywała kontakt wzrokowy podczas robienia mi loda.
Śmiejecie się z iPhonów, ale prawda jest taka, że jakby was było stać jak amerykanów to pierwsi stalibyście w kolejce.
Jak ktoś nie miał - nie zrozumie, iPhone to przede wszystkim świetny system, który - działa, w przeciwieństwie androidów, jest świetnie zoptymalizowany.
To, że w jakiś wydumanych testach w 1 przypadku na 1000 jakiś android okaże się szybszy, to nic nie znaczy bo taka sytuacja najprawdopodobniej się nie przydarzy normalnemu użytkownikowi, a nawet jeśli to w 99% Iphone będzie szybszy i takie też będzie sprawiał wrażenie.
Jako kieszonkowy komputer do codziennych zastosowań - nie ma nic lepszego.
Android jest lepszy dla gimbów bo jest dostępny z tanimi telefonami i można na nim piracić aplikację i tyle.
To jak z samochodami, jak jest ci niezbędny i chcesz z niego komfortowo korzystać i ufać mu, że cię nie zawiedzie - kupujesz BMW, jak po prostu chcesz go mieć i żeby było jak najtaniej - wystarczy Dacia.
Iphone to właśnie BMW, Android - Dacia, tylko o ile w świecie motoryzacji nikt nie wątpi co jest lepsze, tak dzieciarnia na forach internetowych poświęconych technologii za wszelką cenę chce udowodnić, że jest inaczej, bo ich nie stać.