Jadący na wózku, przez los już skrzywdzony,
został betoniarką lekko doprawiony,
podjeżdżając zbyt blisko nie było za wesoło,
wnet najechało na niego betoniarki koło.
Przypomniała mi się pewna historyjka z 4chana:
Liceum lekcja chemii
>Siadam w ławce obok dziewczyny na wózku
>Inteligentna
>Pytam się podczas zajęć o pierwsze zadanie na którym utknąłem
>"Hej możesz mi z tym pomóc?"
>Zignorowany
>Pytam ponownie
>Odpowiada: "To najprostsza rzecz jaką dziś zrobiłam"
>Wkurzony.jpg
>Włączył się interkom (jakieś ogłoszenie od dyrektora)
>Wszyscy wstają
>Jędza dalej na swoim wózku
>Schylam się do niej i mówię: "To najprostsza rzecz jaką dziś zrobiłem"
PS: Jak by się spodobało to napisać na priv sporo takich kwiatów mam i mogę przetłumaczyć na polski